strona główna

czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajki!!!

Były u nas (!!!) w nocy i przyniosły, oprócz drobiazgów, trochę chęci....

Oczywiście kiedyś, gdy dzieci były małe, dzień mikołajkowy zaczynał się o świcie, bo trzeba szybko zobaczyć co tam jest w kapciach :)  teraz już nie zrywają się o świcie, ale co roku jest miło, bo zawsze jakiś drobiazg czeka...na mnie też:) czekoladki z whisky i słodka zawieszka:) SUPER:)

No i trochę się zebrałam w sobie i ogarnęłam zdjęcia...póki co troszkę przystroiłam kominek, bo tradycyjnie, co roku, przystrajamy dom po urodzinach syna, które są 13 ( tak urodził się 13 oczywiście w piątek:))
Pewnie jeszcze trochę zmian będzie, no i gałązki choinkowe trzeba zorganizować, no i samą choinkę:))




A za oknem taki deszcz leje....
ŚNIEGU, CHCĘ ŚNIEGU!!!!

Idę piec bułeczki ...i chleb na zakwasie....jakoś trzeba energię wyładować:))

Pozdrawiam
Monika

4 komentarze:

  1. U nas właśnie spadł dziś śnieg, tak delikatnie, ale zawsze;)nie mam nic przeciwko mrozowi pod warunkiem że jest biało;)
    Śliczne dekoracje, kominek z lampeczkami wygląda bardzo nastrojowo;) lampionik z serduszkiem wspaniały;)
    Prezencik dostałaś...mniammm;))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) pomysł na gwiazdkę w ramce znalazłam u Ciebie:) tylko u mnie jest srebrna:)
      Pozdrawiam:))

      Usuń
  2. A u nas dziś solidnie sypnęło ;))
    Jak u Ciebie już świątecznie ... prezencik od Mikołaja ... smakowitości i ślicznoci :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno wczoraj gdzieś tu po okolicy krążył śnieg, ale do mnie niestety nie dotarł:(
      świąteczny tylko kominek na razie:) dopiero się rozkręcam:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń